buncoll
Administrator
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:59, 11 Mar 2011 Temat postu: Uwolnienie Sztabu NSZ w Siedlcach. |
|
|
W dniu 12 marca 2011 mija kolejna rocznica uwolnienia z niemieckiego więzienia w Siedlcach oficerów XII Komendy Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Podlasie przez Oddział NSZ sierż. pchor. Stefana Kosobudzkiego „Seka”.
Sztab XII Komendy Okręgu NSZ „Podlasie” postanowił 7 marca 1944 roku przeprowadzić odprawę, której głównym tematem była sprawa uruchomienia drugiego stacjonarnego kursu szkoły podchorążych i podoficerów rezerwy piechoty. Kurs odbywał się w obozie leśnym „Jata” k. Łukowa pod kryptonimem „Dym”. Odprawa odbyła się w mieszkaniu państwa Walenyny i Michała Mieczysława Rossałów, którzy mieszkali przy ul. 1 – mają w Siedlcach. Przewodniczącym odprawy był ppłk Stanisław Miodoński ps. „Sokół”. Gdy do mieszkania wdarli się niemcy zostali aresztowani:
1.ppłk. Stanisław Miodoński ps. „Sokół”
2.ks. kapelan mjr Stanisław Jurczak pd. „Brzoza”
3.kpt. Szczepan Piszczek ps. „Hubert”
4.kpt. Leon Klencner ps. „Jan”
5.kpt. Wiktor Chyliński ps. „Lis”
6.por. Jerzy Wojtkowski ps. „Dzrzazga”
7.ppor. Michał Mieczysław Rossała ps. „Wali”
8.żona ppor. „Walego”, Walentyna Rossała ps. NN
9.żona kpr. pchr. „Bończy – Białego”, Kamilla Skwierczyńska ps. „Biała”
Należy wspomnieć iż w czasie aresztowania, na klatce schodowej zostali zatrzymani dwaj mężczyźni w tym szwagier Walentyny Rossała o nazwisku Cesarz.
Aresztowani zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwszą po dwie osoby przewieziono do Gestapo w Siedlcach: „Sokół”, „Hubert”; „Lis”, „Wali” oraz Cesarza, który po nie długim czasie został zwolniony. Natomiast drugą grupe aresztowanych przewiezniono do więzienia, które mieściło się przy ul. Piłsudskiego w tym: „Brzoza”, „Jan”, „Drzazga”, Walentyna Rossała i „Biała”
Aresztowanie sztabu XII Komendy Okręgu Podlasie przyczyniło się do postawienia w stan gotowości wszystkich żołnierzy NSZ. Faza ratowania aresztowanych przyjeła kryptonim „Więzienie” dowództwo nad nią objął por. Marian Krasuski „Marian”. O wydarzeniu aresztowania sztabu zostały powiadomione organizacje niepodległościowe działające na tym terenie, rodziny aresztowanych oraz Dowództwo NSZ w Warszawie. Gdy ta wiadomość dotarła do obozu leśnego „Jata” komendand pchr. Stefan Kosobudzki „Sęk” zwołał naradę podczas której postanowiono:
wyłonić ochotników, którzy pod dowództwem „Sęka” utworzą bojówke, która dokona odbicia aresztowanych.
Drugi turnus, który miał się odbyć ósmego marca 1944 został zawieszony natomiast kursanici zostali odesłani do domów.
dowództwo zostało przekazane tymczasowo sierżantowi Iwasiukowi „Sęp”, „Okularnik”.
Po zakończeniu narady dowódca dwudziestoosobowego Oddziału Akcji Specjalnej sierż. pchr. Stefan Kosobudzki „Sęk” wyruszył do Siedlec.
Powiadomienie Dowództwa NSZ nie przyniosło pozytywnej akcptacji akcji odbicia aresztowanych, polecono akcję uwolnienia oficerów Sztabu przeprowadzić własnymi siłami oraz na własne ryzyko. Rozmowy z Komendantem Obwodu Armii Krajowej w Siedlach kpt. Alojzym Sałacińskim ps. „Topór” w celu wzmocnienia oddziałów NSZ oraz wypożyczenia broni, także skończyły się fiaskiem. Komendant „Topór” tłymaczył swoją decyzję ogromnym ryzykiem i możliwością represji ze strony okupanta. Decyzja o przeprowadzeniu akcji odbicia aresztowanych wiązała się z przeprowadzeniem szeregu wywiadów oraz razważeniu możliwości za i przeciw. Wiązało się to, z tym iż przeprowadzenie tak brawurowej akcji w sile dwudziestu żołnierzy w Siedlcach, które były silnie obsadzone Gestapo, policją i żandarmwerią wiązało się, z dużym wyzykiem niepowodzenia.
Decyzją Sztabu z dnia 10 marca 1944 r. sierż. pchr. „Sek” zotal dowódcą odpowiedzialnym za przeprowadzenie i dobór zołnierzy biorących udział w akcji odbicia aresztowanych. Akcja bojowa biorąca udział w odbiciu składała się z:
1.sierż pchr. Stefan Kosobudzki „Sęk”
2.kpr. pchr. Zdzisław Szulczewski „Mścigrom”
3.kpr. pchr. Czesław Trojanowski „Sęp II”, „Syn Gadali”
4.kpr. pchr. Stanisław Kotowski „Alek”, „Koń”
5.kpr. pchr. Jan Tajchert „Farys”
6.kpr. pchr. Czesław Trochimiak „Car”
7.kpr. pchr. Stanisław Komorowski „Krwawy Natan”
8.kpr. pchr. Czesław Moskwiak „Silny”
9.Marian Chmielewski „Miły”
Akcja „Więzienie” rozpoczeła się 12 marca 1944 r. o godz. 17 30 kiedy to sierż. pchr. „Sęk” w niemieckim uniformie przebrany za gestapowca z bronią w ręgu, wyprowadził trzech pozorowanych więzniów na ulicę. Gdy pozorowana grupa dotarła do więziennej bramy strażnik uchylił wzjerkę po czym „Sęk” oznajmił że przyprowadził więzniów którzy uciekli z robót w Niemczech. Strażnik oświadczył że jest już późna pora i nie przyjmie więźniów, „Sęk” nie dał za wygraną i zaczął kopać w bramę, kląć co zmusił strażnika do wpuszczenie „Sęka” na teren więzienia. Gdy pracownik więzienia wzią do rąk księgę przyjęć i zapytał rzekomego aresztanta o nazwisko - „Sęk” i „Mścigrom” oraz „Car” rzucili się aby obezwładnić obsługę, „Farys” sterroryzował strażnika zbrojowni by uniemożliwić mu włączenie sygnałów alarmowch. W tym czasie pod więzienną furtę podeszła druga grupa „Koń”, „Silny”, „Krwawy Natan”, „Sęp II”, „Jerzy”, którzy natychmiast zostali wpuszczeni do środka. Po zdobyciu pierwszego budynku żołnierze „Sęka” przeszli do opanowania drugiego, w którym znajdowali się aresztowani żołnierze NSZ. W czasie szarpaniny jednemu z wartowników udało się wystrzelić z karabinu, lecz i on został szybko rozbrojony. Niepożądany wystrzał na terenie więzienia mógł spowodować alrm patroli chodzących po mieście oraz własowców stacjonujących tuż przy więzieniu. Strzelanina, która rozpętała się na przedmieściach Siedlec odciągneła siły niemieckie w innym kierunku. Oddział „Sęka” i uwolnieni więźniowie opuścili więzienie zamykając brame na klucz po czym udali się w drogę ewakuacyjną. Następnie drogą okrężną do Niwisk na przygotowane kwatery, skąd po kilku dniach wszyscy przejechali do obozu w Jacie.
Cała akcja na więzienie trwał około 30 min. przebiegała zgodnie z planem i nie spowodowała żadnych strat. Wszyscy, którzy brali udział w akcji odbicia więźniów zostali awansowani o stopień wyżej i przedstawieni do odznaczeń Krzyżem Walecznych, „Sęk” Virtuti Militari. Wiadomość o udanej akcji w Siedlcach odbiła się szerokim echem w Siedlcach i całej okolicy.
Przytoczone przeze mnie powyższe wydarzenie na na celu upamiętnienie bohaterskiej postawy żołnierzy XII Okręgu NSZ Podlasie. Ich niezłomna postawa wobec zaistniałej sytuacji oraz przemyślany plan działania doprowadziły do uwolienie, a co za tym idzie podtrzymania na tym terenie struktur Narodowych Sił Zbrojnych.
Kamil Sulej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez buncoll dnia Sob 9:37, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|